Papież Franciszek, JAWNY szatanista – „UPDATE”

Zaktualizowałem ten artykuł ze względu, iż na internecie pojawiają się obronne artykuły dla gestu papieskiego i kardynalskiego – cóż, nie piszą istotnych faktów, które ja przedstawiam w tej aktualizacji aby rozwiać wątpliwości.

Piszę ten wpis „od ręki”- naprawdę z niedowierzaniem jakie informacje przed chwilką dotarły do mnie.
Nie wiem czy w ogóle te informacje w jakikolwiek sposób „dotkną” Ciebie lecz moje odczucia same nie mogą uwierzyć w BEZCZELNOŚĆ „pasterza katolickich owiec”. Proszę spójrz na te zdjęcia/materiały, które pochodzą sprzed kilku dni, gdzie papież przebywał na pielgrzymce na Filipinach od 12 stycznia aż do wczoraj:

Czy to jest NOWA forma pozdrawiania katolików zgromadzonych podczas pielgrzymki??

Nikt mi nie wmówi, że papież czy nawet duchowny – i to w takiej hierarchi jak ten filipiński kardynał- SZATANISTA Louis Tagle nie wie czym jest ten znak i kto go używa. Myślę, że każdy z wierzących widział kto taki znak używa i zapewne co on oznacza. Niestety NIE MIEJCIE złudzeń, że papież nie jest tego świadomy. Kto jak kto ale RZEKOMY najwyższy namiestnik ziemski Pana Jezusa – Boga, MUSI znać się na symbolach – również i wroga – SZATANA! Tym bardziej, że sam jest „oblepiony” symbolami na ornatach w kościołach które musi znać.

Drogi Katoliku nie wiem co musi się jeszcze stać abyś WKOŃCU dostrzegł PRAWDZIWE oblicze przywódców kościoła katolickiego. Na pewno wiem, że Ci papiescy szataniści są już tak PEWNI WASZEGO „OMAMIENIA”, że JAWNIE ukazują Tobie kim naprawde są! Niestety prawda jest taka smutna, że oni DOSKONALE wiedzą jak IM BEZGRANICZNIE UFASZ I WIERZYSZ – że mogą sobie robić wszystko, łącznie z ujawnianiem swojego prawdziwego SZATAŃSKIEGO OBLICZA. A uwierz mi, że to dopiero początek co zrobią z Twojej wiary…
Mam wiele materiałów, którymi właśnie Ci Twoi nauczyciele UBLIŻAJĄ Tobie – robiąc CYRK – z Twojej wiary. Niestety taka jest prawda i nie jedno mam jeszcze do przedstawienia Wam. Bardzo mi przykro, że większość z Was i tak uzna mnie i innych, którzy pokazują tą SMUTNĄ PRAWDĘ i PRZERAŻAJĄCĄ – za NAWIEDZONEGO i będziesz bronił/a swojego „DUCHOWEGO nauczyciela” wraz z jego szatańskimi kumplami.

Poniżej przedstawiam Tobie najdobitniejsze ukazywanie symbolu dla jego znaczenia:

Lavey – twórca kościoła SZATANA

Tutaj założyciel kościoła szatana – Lavey z Marlyn’em Mansonem, którego PRZYGOTOWYWAŁ do rozpowszechniania SZATANIZMU przez muzykę

Szatanistyczna uroczystość ku czci SZATANA (zwróćcie jakim gestem oddawana jest jemu cześć)

Wokalista grupy myzycznej, szatanistycznej „The Black Sabbath”, Ronnie James Dio – JAWNY czciciel szatana.

Mógłbym Wam TYSIĄCE takich zdjęć wklejać.
Lecz na koniec wkleję Wam zdjęcie poprzedniego „nieświadomego” papieża Ratzingera:

Zauważyliście jaki haftowany „symbol” ma ten RZEKOMY następca Chrystusa…? ciekawe, nieprawdaż??

Niewątpliwie żyjemy w czasach, w których prawdziwy Chrześcijan zobaczy przewidziany TOTALNY UPADEK NARODÓW – nie chodzi oczywiście o upadek moralny bo to DAWNO nie istnieje – lecz upadek duchowy, zmasowany bunt przeciwko Bogu. Wiemy z Biblii, że szatan jako władca świata będzie robił wszystko by DYSKREDYTOWAĆ Boga i tym samym podszywać się pod Niego – co jest namacalne ze względu wszędobylskiej GŁUPIEJ i KŁAMLIWEJ teorii big bang i ewolucji propagowanej przez świat. A jaki kierunek obiera świat to wyznaczają najwyżsi przywódcy, w których niewątpliwie od zarania dziejów pierwsze skrzypce odgrywa papież kościoła katolickiego.

Będąc zastępcą Boga na ziemi bez dwóch zdań należałoby nie pobudzać takich kontrewersyjnych gestów – nieprawdaż?
Jeśli nie dostrzegasz „obrazu” kościoła katolickiego z tego „jednego puzelka” to układając wszystkie puzelki, bezsprzecznie obrazem wyłaniającym się z układanki jest dokładnie nauka PRZECIWNA Panu Jezusowi!

Sam oceń gdzie zmierza Twój kościół…
Czy chcesz iść tą SZEROKĄ DROGĄ ZATRACENIA?

AKTUALIZACJA 04.02.2015

 Pojawiły się na stronach prokatolickich obronne artykuły na temat gestu papieża i kardynała. Tłumaczą tam iż ten znak oznacza w języku migowym „znak miłości”.

Po części mają rację lecz nie mówią ważnej rzeczy, że jest to DRUGA forma tego znaku, DRUGA i późniejsza i MNIEJ ZNANA i wykorzystywana. A najważniejszego KTO tą DRUGĄ formę znaku stworzył już nie mówią…

Napisałem po części ponieważ to nie jest aż taka oczywista sprawa z tym AKURAT znakiem miłości w języku migowym. Aby dostrzec ważną sprawę należy zapoznać się z historią języku migowego.

Za prekursora języka migowego uważa się ojca de L’Épée, który już w XVIII wieku dostrzegł ten duży problem z komunikacją. Ten katolicki duchowny, który nie otrzymał wówczas święceń kapłańskich poświęcił swoje życie na pracę z ludźmi głuchymi/głuchoniemymi. Pomagając tym szczególnie „biednym” osobom rozwijał system komunikacji migowej.

Oczywiście nie był jedynym, który zwrócił uwagę na ten problem. Nie można nie wymienić osoby angielskiego lekarza i filozofa – Johna Bulwera, który na wyspie również w tych latach stwarzał system migowy. Też nie można zapomnieć o portugalczyku Jacobie Pereira, który pracując we Francji tworząc alfabet palcowy – krytykował ojca de L’Épée. Jacob sam miał syna głuchoniemego.

Ale przejdźmy do „znaku miłości”w formie migowym przekazującym słowa „KOCHAM CIĘ”.

Głównym i najbardziej rozpowszechnionym „znakiem miłości” w języku migowym jest forma skrzyżowania rąk i „przytulenia ich do siebie” a następnie wskazanie charakterystycznie palcami, osoby do której wyraża się miłość. Dokładnie to tak wygląda:

       „KOCHAM „

       „CIEBIE”

Można w tym międzynarodowym znaku miłości dostrzec bezsprzecznie „wyrazistość”  przekazania. Bo czyż przytulenie swoich rąk do ciała, klatki piersiowej w której jest serce nie oddaje samej „ciepłości”.  Dłonie zasiśnięte aby dodatkowo podkreślić siłę przekazywanego uczucia.

Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości to spójrzcie na poniższe pokazanie gestu KOCHAM:

 „KOCHAM”

 Sam gest w sobie tych trzech różnych osób oddaje UCZUCIE. Nie wspominając o mimice twarzy podkreślającą przekazywane „słowo”.

Prosty opis rysunkowy tego miłego i ciepłego gestu poniżej:

Przejdźmy teraz do MNIEJ znanego „znaku miłości”, którym posłużył się filipiński kardynał i sam papież:

Czy w Twoim odczuciu jesteś w stanie odebrać ten znak jak „KOCHAM CIĘ/WAS” ?  Czy w ogóle jesteś w stanie odebrać ten gest, z którego bije ciepło a przede wszystkim MIŁOŚĆ w Twoim kierunku??

A może ten gest budzi w Tobie naturalne złe odczucia? Będąc Chrześcijaninem nie sposób nie łączyć tej formy znaku ze znakiem największych przeciwników Boga – szatanistów:

 Praktycznie ten sam znak, jedynie kciuk jest zwarty z dłonią.

Lecz nie myślcie, że i szataniści nie używają swojego gestu świadczącemu komu służą i oddają cześć- z kciukiem odgiętym. Spójrzcie:

Mógłbym Wam wklejać jeszcze z kilkadziesiąt takich zdjęć. Czyż Ci szataniści znają język migowy i chcieli wyrazić gestem „KOCHAM CIĘ” ? Odpowiedzcie sobie sami…

Powyżej mamy personifikację koncertową Sher w hinduskiego boga shivę. Czyż ten gest „migowy” był znany już w dawnych Indjach? Szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę, że bóg shiva był i jest również bogiem NISZCZYCIELEM – pokazywałby znak „miłości” na wieki przed tym jak Keller go takowym uznała…?

Przejdźmy do sedna: kto stworzył tą powyższą – drugą – formę w języku migowym, określającą wyraz „KOCHAM CIĘ”.

Była to Helen Keller. Jak podaje wikipedia, urodziła się 27 czerwca 1880 roku i już mając 19 miesięcy przeszła bardzo poważną chorobę, która pozbawiła  ją wzroku, słuchu i częściowo możności mówienia. Rodzice zrobili wszystko aby pomóc swojej córce. Już w wieku młodzieńczym nauczyła się alfabetu Braille’a aby następnie studiować w Horace Mann School for the Deaf w Bostonie. Dzięki swoim wyjątkowym zdolnościom i pracowitości zdobyła bakalaureat jak i również znajomość kilku języków. Z wikipedii możemy się dowiedzieć jeszcze, że była pisarką, pedagogiem i działaczką społeczną, Była członkinią amerykańskiej Partii Socjalistycznej i związku zawodowego Industrial Workers of the World. Działała na rzecz równouprawnienia kobiet.

Pomimo istnienia już znaku miłości jako skrzyżowanie rąk wtulonych do ciała,  w amerykańskim języku migowym to właśnie Helen dodała omawiany znak papieski jako drugi z tym samym znaczeniem. Niewątpliwie jej działalność nie tylko społeczna lecz polityczna pozwoliła na oficjalne wprowadzenie tego znaku do amerykańskiego języka migowego, tym samym by były dwa znaki w języku migowym na to samo znaczenie…

Niewątpliwie była bardzo inteligentną osobą. I dokładnie taką to opisuje ją Wikipedia jak i inne oficjalne źródła. Lecz niestety nie podają o niej bardzo istotnych informacji:

Helen miała również „drugie oblicze”. Pasjonowała się okultyzmem do tego stopnia iż była członkinią Towarzystwa Teozoficznego założonego w 1875 roku przez Helenę Bławatską (na zdjęciu poniżej)

 zdj. rok 1889

Ta pani była wielką okultystką. Można ją nawet nazwać „córką samego szatana”.  Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zapraszam Cię do sprawdzenia czym faktycznie zajmowała się ta „kapłanka” i jej Towarzystwo Teozoficzne – jest mnóstwo informacji w internecie na ten temat.

Proszę zobaczcie jedno z dzieł szatanistki Bławatskiej „Dziwy Indji”:

Czy zauważacie jaki to gest „dyskretnie” Bławatska ukazuje lewą dłonią? Czy myślicie, że przez wpływ swojej uczennicy/koleżanki głuchoniemej Keller chce w tej książce o okultystycznych praktykach Indji przekazać gestem „KOCHAM WAS Czytelnicy” ??

Raczej chce pokazać swoje oddanie jej bogu – SZATANOWI!

Jak widzicie ta okultystka fascynowała się Indjami i jej mistycyzmem – czyż Sher nie ukazuje również swojego oddania tej szatanistycznej religijnie kulturze??

Jeśli mielibyście nadal wątpliwości co do działalności Bławatskiej i jej Towarzystwa Teozoficznego, którego członkinią była Helen Keller to spójrzcie poniżej:

Jest to zrzut ekranu z księgarni internetowej. Zobaczcie pod jakim działem można znaleźć omawiane dzieło Heleny Bławatskiej: „Astrologia, okultyzm, teozofia”. Żebyś nie miał drogi Czytelniku wątpliwości co do działalności pani Heleny to opis książki daje PEŁNE świadectwo:
„Książka głównej propagatorki okultyzmu i teozofii, na przełomie XIX i XX w., opartej na płytkiej fascynacji mistyką indyjską.”

W świetle przedstawionych przeze mnie dowodów (których o wiele więcej możecie znaleźć na internecie) nie sposób się nie zastanowić jaki FAKTYCZNIE miała cel Helen Keller gdy stwarzała ZAMIENNIK istniejącego gestu migowego KOCHAM CIĘ na swój – NIENATURALNIE ukazujący charakterystykę uczucia. Kto tak naprawdę miał wpływ na działalność Keller – czy ona na Bławatską, ze w swoich książkach pokazuje „KOCHAM WAS Czytelnicy” czy też Bławatska na Keller aby „przemycić” do języka migowego znak okultystyczny który JEDNOZNACZNIE mówi: „KOCHAM CIĘ SZATANIE„?

Cokolwiek byś nie myślał i sądził, sam fakt bycia uczestnikiem przez Helen Keller BEZSPRZECZNIE okultystycznej organizacji jakim jest Towarzystwo Teozoficzne – powinno być dla papieża jak i kardynała impulsem by NIE UŻYWAĆ tego akurat symbolu miłości.

I proszę nie próbujcie sobie wmawiać iż może oni nie wiedzieli o tych powiązaniach… Bo co jak co tak wykształcone osoby a i PRZEDE WSZYSTKIM „prowadzone duchem bożym” powinny doskonale o tym wiedzieć. Czyż nie?

Skoro ja PROSTACZEK po plastyku posiadam takie informacje to czyż oni i ich doradcy nie mają bladego pojęcia o tak ważnym symbolu z korzeniami czysto okultystycznymi?  Pomijając już fakt, że najbardziej znanym międzynarodowym znakiem miłości w języku migowym jest ten PIERWSZY z WYMOWNIE uczuciowo skrzyżowanymi rękami do serca/klatki piersiowej. Czyż nie powinni użyć tego znanego ORYGINAŁU???

Na koniec przedstawiam Wam iż papież Ratzinger również chciał przekazać wiernym ów „znak miłości” ale to zrobił raczej nieudolnie bo „zapomniał” odgiąć kciuki…

Ja nie mam ŻADNYCH wątpliwości jeśli chodzi o intencję tych „pasterzy owiec” lecz proszę Cię – zastanów się nad tym na tle informacji, które przedstawiam w artykule.