Papież Pius II – „niesamowity” poeta
W wikipedii jak i encyklopediach nie przeczytasz o niesamowitej twórczości literackiej tego papieża, którego prawdziwe imię brzmi Eneasz Sylwiusz Piccolomini. To znaczy w wikipedii informują, że studiował poezję lecz jakoś podają tylko jedno dzieło, mniej znane: komedia EROTYCZNA „Chryzis” …
Drugie z jego dzieł , które napisał w 1444 roku było BESTSELLEREM renesansowym, które doczekało się aż 27 ówczesnych wydań! A tytuł tego dzieła to „Opowieść o dwojgu kochankach” (po łacińsku: „Historia de duobus amantibus: Euryalus et Lucretia”). Jest to poezja miłosna, żeby nie powiedzieć EROTYCZNA, w której pisze: „Biust miała okazały, a jej piersi wyrastały po obu stronach jak dwa granaty … pragnę spać w ramionach mojej Cassiny, nawet jeśli cuchnie jak cap”. Pamiętajcie – jest to XV wiek! W tej poezji również umieścił takie wyniośle duchowe treści jak: „Mamy bogactwa, zasoby, luksusy; rodzimy się, ale do jedzenia i picia; możemy spać i odpoczywać tyle, ile chcemy; nie musimy sobie brać stałej żony … jeśli kochanka odpowiada naszym pragnieniom, wracamy do niej, jeśli jednak nie dbamy o nią, możemy udać się gdzie indziej …”
No cóż za „potwierdzenie” słów Pana Jezusa o cudzołóstwie i w ogóle o moralności:
„Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!10 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.[..] Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa” (Ew. Mateusza 5, 27;31)
Eneasz za swoją działalność poetycką otrzymał nawet z rąk samego cesarza Fryderyka III laur poetycki – najwyższe wyróżnienie za twórczość.
Poetycka twórczość Papieża czytana była w Polsce przez długie dziesięciolecia, jeszcze w XVI i XVII wieku. Kupowano i kopiowano edycje jego listów, podziwiano styl. Długosz nieco się u niego zapożyczył. Cytował go Frycz Modrzewski, znał Decjusz i wielu innych. Uwielbiano zwłaszcza nowelę „Historia Euriali et Lucretiae”, czyli dokładnie tę samą stronę twórczości sieneńczyka, którą w XX wieku zachwycał się Herling.
Papież Eneasz miał naprawdę ciekawe życie, zresztą nie tylko on bo takich „rodzynków”, którzy zostali „przez Ducha Św” wybrani na zastępcę samego Pana Jezusa – jest naprawdę sporo i ich prawdziwych życiorysów na pewno nie usłyszycie na lekcjach religii, wykładach seminaryjnych czy nawet w encyklopediach bo po prostu są przemilczane te fakty. Na szczęście to fakty historyczne więc jak wie się gdzie szukać to i do prawdziwych życiorysów łatwo dojść – i skonfrontować czy są prawdziwe oczywiście.
Wracając do naszego niesamowicie uduchowionego wiarą Eneasza – przyjął święcenia kapłańskie dopiero mając 52 lata, 4 marca 1447 r. Jego „kariera” w Kościele była istną błyskawicą bo w tym samym roku został już mianowany biskupem Triestu a zaledwie 11 lat później został wybrany papieżem przyjmując imię Pius II. (19 sierpnia 1458).
Według oficjalnej wersji papież w końcu zmienił lubieżny tryb życia pod wpływem nawrócenia. Jednak fragment listu papieża do jednego z księży stawia jednak owo „nawrócenie” pod znakiem zapytania: „Włos mi posiwiał, nerwy mam wysuszone, kości zmurszałe, ciało pokryte zmarszczkami. Żadnej kobiecie nie mogę służyć do rozkoszy i żadna mnie… Prawdziwie jest tak, że Wenus bardziej mnie unika, niźli ja jej.” No cóż wypada mi tylko zlitować się nad tym biednym pomarszczonym starcem, że nie urodził się w naszych czasach bo wziąłby sobie pigułkę „na korzeń” i niejednej nadal by dogodził i odwrotnie. I zapewne napisałby POEMAT na niesamowite właściwości ów pigułki, być może pod tytułem ” Stary człowiek i mo(r)że.”
Czy chcecie czy nie dowodów historycznych nie da się wymazać a ten przypadek papieskiego EROTOMANA to tak naprawdę nic w porównaniu z innymi „zastępcami Chrustusa na ziemi”. Lecz niewątpliwie papież Pius II był jedynym takim poeta w gronie papieskim. Nawet Jan Paweł II nie jest w stanie konkurować z nim ze znajomością czysto ludzkich uczuć męsko-damskich, ido tego w tak poetycki sposób jak na ówczesne czasy!
Nawet gdyby faktycznie się nawrócił Eneasz Sylwiusz to i tak nie zmienia faktu, że niemal każdy życiorys papieski jest daleki od życia Pana Jezusa. A nawet można świadomie powiedzieć – jest przeciwieństwem. I na tym blogu POZNAMY FAKTYCZNE życiorysy tych „rzekomych zastępców Boga na ziemi”.
DOWODY/ŹDÓDŁA:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Tale_of_Two_Lovers
http://kwasnicka.kresy.pl/?m=201307
Ksiażka „Kryminalne dzieje papiestwa” Mariusz Agnosiewicz
…i wiele innych – wystarczy „pogooglać” a jak Wam się nie chce to napiszcie to Wam podam.
No comments