„Wybacz” – z dedykacją dla Żony
Poniższy utwór DKA chciałbym zadedykować Żonie, której dziękuje bardzo za to,że ZAAKCEPTOWAŁA, iż Zbawiciel jest na PIERWSZYM miejscu.
Wiem doskonale jak to trudne było i wiele przeszliśmy lecz…dzięki Panu jesteśmy nadal razem wychowując nasze ukochane dzieci.
Zresztą nasz Stwórca bezsprzecznie stworzył nas dla siebie! :)
Wiem doskonale jak to trudne było i wiele przeszliśmy lecz…dzięki Panu jesteśmy nadal razem wychowując nasze ukochane dzieci.
Zresztą nasz Stwórca bezsprzecznie stworzył nas dla siebie! :)
Kto zna naszą wspólną historię to wie jak to dość „dziwnie”wyglądała…
To również jest przykład jak Bóg działał w moim życiu ponieważ jeśli nie „wierzysz”, że istnieje coś takiego jak „miłość od pierwszego wejrzenia” to GWARANTUJĘ Tobie że JEST!
Może nazwałbym to inaczej jak „miłością JEDYNĄ” (oczywiście ziemską).
Pamiętam jak dziś moją żonę zobaczyłem na holu podczas przerwy, gdzie siedziałem na ziemi z kolegami a tu… weszła „rudo-farbowana piękność” 😛 WOW!
Wtedy poczułem TO COŚ w sercu, gdzie wiedziałem, że ta dziewczyna/kobieta jest STWORZONA dla mnie! Dokładnie, pomimo nasze światy były jakże inne – ja, plastyk wyróżniający się w szkole DRESEM i sportowymi ubraniami a Ona… pełna plastyczka typu „dzieci kffiatów”
Jeszcze do tego, że nie tylko Rafał zabiegał o jej względy lecz większość ogierów z wszystkich roczników… A ja piłkarz, sportowiec w „dziwnym stroju” innym od plastycznych artystów szkolnych miałbym szansę z innymi amantami, artystami??
Wiecie, że zabiegałem o jej względy aż… 6 LAT!
Przeżyłem szkołę,wojsko ale przez te 6 lat ZAWSZE Ona była w moim sercu!Wszystkim mówiłem, że to jest moja stworzona druga połówka i będzie moją żoną. Wiedziałem to więc NIGDY nie straciłem nadziei – nawet, że sama nie raz mnie w konia robiła i dała wyczuć, że nie chce mnie widzieć… Też słyszałem nie raz abym dał sobie spokój.. Lecz to było silniejsze niż ja – to było coś co nie dawało mi „spokoju”.
Ale to się czuje i stąd przez aż 6 lat NIE PODDAŁEM się bo wiedziałem, że Bóg stworzył nas dla siebie!
To również jest przykład jak Bóg działał w moim życiu ponieważ jeśli nie „wierzysz”, że istnieje coś takiego jak „miłość od pierwszego wejrzenia” to GWARANTUJĘ Tobie że JEST!
Może nazwałbym to inaczej jak „miłością JEDYNĄ” (oczywiście ziemską).
Pamiętam jak dziś moją żonę zobaczyłem na holu podczas przerwy, gdzie siedziałem na ziemi z kolegami a tu… weszła „rudo-farbowana piękność” 😛 WOW!
Wtedy poczułem TO COŚ w sercu, gdzie wiedziałem, że ta dziewczyna/kobieta jest STWORZONA dla mnie! Dokładnie, pomimo nasze światy były jakże inne – ja, plastyk wyróżniający się w szkole DRESEM i sportowymi ubraniami a Ona… pełna plastyczka typu „dzieci kffiatów”
Jeszcze do tego, że nie tylko Rafał zabiegał o jej względy lecz większość ogierów z wszystkich roczników… A ja piłkarz, sportowiec w „dziwnym stroju” innym od plastycznych artystów szkolnych miałbym szansę z innymi amantami, artystami??
Wiecie, że zabiegałem o jej względy aż… 6 LAT!
Przeżyłem szkołę,wojsko ale przez te 6 lat ZAWSZE Ona była w moim sercu!Wszystkim mówiłem, że to jest moja stworzona druga połówka i będzie moją żoną. Wiedziałem to więc NIGDY nie straciłem nadziei – nawet, że sama nie raz mnie w konia robiła i dała wyczuć, że nie chce mnie widzieć… Też słyszałem nie raz abym dał sobie spokój.. Lecz to było silniejsze niż ja – to było coś co nie dawało mi „spokoju”.
Ale to się czuje i stąd przez aż 6 lat NIE PODDAŁEM się bo wiedziałem, że Bóg stworzył nas dla siebie!
Teraz mamy wspaniałe dzieci, które niewątpliwie są darem od Zbawiciela!
Kocham Cię Asiu!
No comments