Biblie

Choroby przewlekłe – czy rzeczywiście nieuleczalne…?

28 marca 2015
Rafal Kudrański
Rafal Kudrański
Czy rzeczywiście cukrzyca jest nieuleczalna w świetle co mówi nam OFICJALNA medycyna?
Nie chodzi tu tylko o cukrzycę ale o inne choroby przewlekłe.
Oglądnijcie sobie te dwa poniższe filmy i sami oceńcie, którą drogą chcecie iść – czy oficjalną drogą medycznych „autorytetów” czy za Biblią i naszego Stwórcy prawdami stworzenia, w której stworzył całą niesamowitą zależność i wspaniałość naszego organizmu oraz również i zwierząt?
Rządy ze swoimi instytucjami zajmują się promowaniem SZTUCZNYCH zamienników, które nie mają praktycznie żadnych właściwości do tych naturalnych.A nawet wręcz przeciwnie – są odbierane przez nasz organizm jako OBCE CIAŁO – tak na dobrą sprawę walcząc z nimi.

Promują również ZABÓJCZĄ genetycznie modyfikowaną żywność tzw. GMO. Co ciekawe nasz upadający prezydent „Shogun” podpisał przed kilkoma dniami ustawę dopuszczającą GMO w Polsce. Jeszcze w swojej końcówce kadencji musiał ZATWIERDZIĆ tą LUDOBÓJCZĄ ustawę przeciw Polakom.

 

 

ps. W tygodniu skończę wreszcie drugą część o kąkolu w Biblii.
Z racji, że jest weekend i czas mojej pracy – życzę Wam miłego i spokojnego weekendu. Pozdrawiam.

4 Comments. Leave new

Roman Dolecki
28 marca 2015 15:52

Pracuje sezonowo w Niemczech w gospodarstwie rolnym przy uprawie zbóż. I zauważyłem że celowo się zakwasza glebę, zanim zasiane będzie zboże. Przebiega to w ten sposób: na pole przywozi się z oczyszczalni ścieków, taką siwą lub czarną maź, są ludzkie odchody, z prasowane i suche wraz z nimi inne substancje, jakie trudno mi stwierdzić. Zapach tego jest ostry w oczy szczypie. I przywozi się też odpady z biogazowi jest to kukurydza przetworzona jest koloru ciemnego brązu, jest też zapach ostry który szczypie w oczy. Te dwie substancje rozsypuje się za pomocą rozrzutnika gnoju. I sam gnój też się daje oczywiście.
Zboże jest hybrydowe z KWS.
Dochodzą jeszcze opryski do tego. Zanim zboże wyjdzie z ziemi to się już je pryska, później jak wyjdzie to też się pryska. Około 7 razy pryska się zboże do zbioru. Opryski są wytyczone z góry chyba przez agencję rolną Niemiecką. I nie da się oszukać i powiedzieć że się pryskało. Na każdej nakrętce jest kod kreskowy który trzeba wpisać i wysłać do tej agencji. Jeszcze do tego dochodzą nawozy sztuczne. Żeby sprzedać do młyna zboże, musi ono przejść test na ilość glutenu Im wyższy gluten w zbożu to wyższa cena za tonę. Jak wiadomo gluten nie jest dobry dla naszego organizmu.
Byłem na wykładach o tych zbożach hybrydowych. Było na tym wykładzie kilku rolników a wykładowca był z firmy KWS. Z tego co zrozumiałem to mówił o opryskach jakie trzeba stosować żeby był wysoki poziom glutenu i oczywiście jak najwięcej z hektara ton. To dzisiejsze rolnictwo jest nastawione na zysk , jak najwięcej zarobić. Komercja. Ludzie którzy chcą zdrową żywność wyprodukować nie mają szans ekonomicznie. Są też oczywiście gospodarstwa ekologiczne ale jest ich mało. Wracając do zbóż to one są zakwaszone przez te substancje jak i nawozy i opryski, później to wszystko się je w chlebie (plus spulchniacze) część tych substancji pójdzie w ziemie, zatruwając ję.

Jeszcze chce dodać że w gospodarstwach ekologicznych sieje się stare odmiany zbóż takie jak orkisz, samopsza, płaskurka. Samopsza i płaskurka nie dają się modyfikować genetycznie i nie lubią oprysków i nawozu, jak je się opryska lub da nawóz sztuczny to wtedy niema plonu, jest marny plon. Nie potrzebują dobrej gleby praktycznie na każdej glebie urosną. Czyli Bóg przewidział to że będą miały miejsca zmiany na naszą nie korzyść. I je zabezpieczył. I jeszcze zapomniałem dodać że one są bardzo zdrowe i wystarczą dwie kromki takiego chleba i jest się najedzonym. Wiem bo jadłem. Więcej informacji można uzyskać na stronie EKOARKA lub BIOKURIER. Są tam książki na te tematy i nie są drogie.

Dodam jeszcze że w gospodarstwie komercyjnym wychodzi około 6,7 ton z hektara a w ekologii 3,4 ton z hektara.

Odpowiedz
Rafał Kudrański
28 marca 2015 16:25

Roman i tak ludzie pójdą i kupią najtańszy chleb i żarcie bo myślą, że zaoszczędzą żeby… później wydać majątek na lekarstwa CHEMICZNE by niszczyć swój organizm no ale skutki „chroby” już nie będzie…
Na temat rolnictwa niewolniczego fajny artykuł napisał Bushi – na który zapraszam —-> link do artykułu
Orkisz jest bardzo zdrowy i Bóg w swojej mądrości dał nam wszystkim możliwość obrony bo najwięcej witamin mamy… KOŁO SIEBIE. W pokrzywach, CHWASTACH, które możemy sobie sami wysuszyć za śmieszną kwotę (suszarka kosztuje raptem ok 100 zł). Dajemy majątek za SZTUCZNE witaminy,a np. witamina C rośnie nam KOŁO NOSA – owoc dzikiej róży ma 32 RAZY WIĘCEJ witaminy C niż spryskana cytryna! Od dwóch lat zbieram i już nie mogę się doczekać nowego sezonu :) I też fajna zabawa dla dzieci :) Aha pokrzywowy sezon się zaczął, czas w las… 😉

Odpowiedz
Roman Dolecki
28 marca 2015 16:51

Orkisz niestety da się modyfikować, można go pryskać i nawozić nawozem sztucznym z tego modyfikowanego jest chleb w sklepach. Dzięki za linka do Bushiego dawno jego blok nie czytałem.

Odpowiedz
Rafał Kudrański
28 marca 2015 19:10

Chyba Ci BANDYCI już mogą wszystko modyfikować… dzięki za warty komentarz o produkcji zboża. Myślę, że da nam wszystkim do zastanowienia się. 3maj się.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Protected with IP Blacklist CloudIP Blacklist Cloud